Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 21 listopada 2022


Nie można tej wojny sprowadzać do liczb i proporcji.

 Nie da się porównać w procentach wkładu amerykańskiego i ukraińskiego. Urwane ręce i nogi, kalectwo młodych ludzi do końca życia, jest  bardziej tragiczne od zabijanych dzieci (jakoś tego nasi moraliści nie zauważyli w przeciwieństwie do otwarto-głowego Franciszka). Niedocenianie skutków rosnącej   nienawiści, która szuka i będzie szukać  ujścia  w zbrodniczym działaniu.

Cały ten tragizm mogą z dnia na dzień przerwać Amerykanie, którzy kalkulują czy to im się jeszcze opłaci, czy już nie.

 

Brak komentarzy: