dla mnie ciekawsza była możliwość wejścia w świat kogoś,
kogo inaczej nie zrozumiesz, nie dowiesz się, co myśli i dlaczego, bo media nie przedstawią jego perspektywy. Poznawanie i budowanie jakiejś formy zaufania z najniebezpieczniejszymi ludźmi na świecie. To lepsze od bakarata i kasyn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz