Szukaj na tym blogu

niedziela, 30 czerwca 2024

Ruska propaganda, czy amerykańska

Polska ma być kolejnym celem imperializmu rosyjskiego, dążącego do odbudowy imperium.

Słowa te wypowiedział prezydent USA podczas debaty prezydenckiej z DT. Ranga tej wypowiedzi, nieodosobnionej, jest zatem wysoka.

Jakiego imperium? Czy te nowe mityczne imperium to ma być dawny ZSRR?

Polska, pozostając państwem zależnym, w skład ZSRR nie wchodziła.
O jakiego odbudowie imperium mówimy? Czy tym sprzed roku trzydziestego dziewiątego. Wtedy Ukraina Białoruś i Bałci to były części ZSRR, lecz na pewno nie Polska. Czy po czterdziestym piątym, gdy Polska, będąc państwem zależnym od Imperium, nie była jednak jego częścią -w przeciwieństwie do Ukrainy i Białorusi, krajów bałtyckich i szeregu innych państw wchodzących wówczas w jego skład.

I kolejne pytanie, dlaczego Węgry, Bułgaria, Rumunia, część Niemiec są przedstawiane jako cel zamiarów imperialnych Rosji tylko akurat Polska?

Kolejne pytanie chyba nikt nie wątpi, w absurdalną możliwość, że w Polsce mógłby powstać rząd, oparty na wspólnocie idei komunistycznej, jak PRL, który uzasadniłby zależność Polski od nacjonalistycznego imperium rosyjskiego.

Wobec tego jedynie co pozostaje to tylko okupacja Polski przez R. I trzeba by kompletnym politycznym durniem, żeby sobie wyobrazić taką sytuację, ponieważ w XXI wieku, nie jest to możliwe.





Brak komentarzy: