Od 16 października, gdy została u nas przełamana smuta beznadziei i niemożności, zaleźliśmy sie w pomyślnej konstelacji gwiazd i czego sie nie dotkniemy, przemienia sie w pomyślność.
Tusk dorósł do najwyższych wyzwań, pożegnał sie z ideologią neoliberalną, zamiast w terrorze długu zaczął myśleć w kategoriach równowagi gospodarczej. No i to odkrycie Hołowni!
Dobrze jest!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz