Szukaj na tym blogu

niedziela, 25 lipca 2021

Jak zagwarantować, że przedsiębiorstwa nie będą robić za granicą rzeczy, których nigdy nie odważyłyby się uczynić w kraju?

 Jeśli można obniżyć cenę czekoladek na półkach sklepowych, korzystając z dostawców, którzy posługują się niewolniczą pracą dzieci, to ci, którzy nie mają skrupułów (kategoria obejmująca najwyraźniej te firmy), będą trzymać się ściśle logiki rynku – i tak też postępują.


Amatorzy czekolady na całym świecie mogą nie wiedzieć, że część z ich ulubionych słodkości mogła zostać wyprodukowana rękami dzieci-niewolników.

Nestlé, Cargill i inne firmy z branży spożywczej oskarżane o takie praktyki na razie unikają zmierzenia się z oskarżeniami podczas otwartej rozprawy sądowej. Mogą skutecznie przekonywać, że nie odpowiadają za przewinienia popełniane hen, daleko, w Afryce, bo ich siedziby (i siedziby spółek zależnych) mieszczą się w Stanach Zjednoczonych. Jednocześnie mają pełną świadomość, że w krajach, gdzie wyzyskuje się dzieci, nie ma skutecznego systemu prawnego.

Brak komentarzy: