Zerkam na Obiego, a on jeszcze uważniej obserwuje mnie.
Co on sobie myśli? Nigdy nie stawia oporu, godzi sie na wszelkie ograniczenia, jakim podlega. Myślę, że jego empatyczne zachowanie i uważność na działania ludzi wynikają z jego sierocego przeświadczenia, że jemu zadomowionej znajdzie, nic sie nie należy,
a to co dostaje zależy od jego zachowania -dlatego sie stara.
Kręci sie w pobliżu "Rudy" . Wiesia z zasady niezbyt lubi koty , a na dodatek jest uczulona na ich sierść. Nie jest więc łatwo.
Ale Rudy próbuje nie zrażając się. Myślę, że one znają sie na ludziach i wiedzą, że ci zmieniają nieraz zdanie.
A więc to są koty, które w przeciwieństwie do swoich pobratymców ulubieńców, nie obrażają się. Nie znają wstydu, honoru, moralnych zahamowań , wiec próbują, a może tym razem sie uda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz