dzieci, w sprawie których interweniowaliśmy, naprawdę chciały żyć i obawiam się, że gdyby nie trafiły na wolną linię, to mogłoby już ich nie być.
Gdzie są rodzice, gdy dzieci dzwonią?
– Często za ścianą. Dlatego gdy późno w nocy słyszymy: „Nie wiem, czy dożyję do rana”, pytamy, czy jest ktoś, kogo można obudzić i opowiedzieć o tym....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz