Amerykanie, w obawie o niekontrolowany rozwój wydarzeń, próbowali zakończyć wojnę na U kosztem ustępstw terytorialnych na co nie zgodził się Zełenski, dla którego, co nie trudno sobie wyobrazić, pokój oznaczałby konfrontację z zdewastowanym krajem i powrót do sytuacji z przed wojny w której jego notowania dołowały. Zatem jego priorytem jest eskalacja militarna (co mu sie nieźle wychodzi skoro nawet Kissinger nie wyobraża już sobie innej U niż zmilitaryzowanego kraju NATO). Wciąganie do wojny Polski i głębokie trudne do odwrócenia zaangażowanie w nią Europy i Ameryki dla którh Ukraina i Polska to najlepsza konfiguracja kordonu sanitarnego wobec Rosji, a dla niego sznasa (moim zdaniem niewielka) odbudowy U rekami panstw zachodnich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz